V03 - 34 - CHODZIŁEM ZE SŁOWAMI TYGODNIAMI - FRANCESCO - WIRTUALNY CZASOPIS FRANCISZKAŃSKI

Przejdź do treści

V03 - 34 - CHODZIŁEM ZE SŁOWAMI TYGODNIAMI

BIBLIOTHECA POETICA > De Ars Poetica Tractatum Proprium vol. III
De Ars Poetica Tractatum Proprium

Chodziłem ze słowami tygodniami
Nosiłem je cierpliwie w torbach z zakupami
Wkładałem do kieszeni razem z biletami,
Z grzebieniami i z drobnymi monetami

Potem w domu po powrocie
Równo równiutko układałem je
Na stołach białych kartek
Przeklinając wszystkich stolarzy świata
Za ich nieporadność
Niestaranność
Niedokładność
Niechlujność
I tyle równych białych plam
Skłóconych ze światem niedoskonałości

Zresztą kląłem ich za byle co
I już
O!

Nierówne stoły szły do pieca
Nierówne wersety szły do diabła
Nierówne myśli szły w niepamięć
Niezrównoważone spojrzenia szły spać

A słowa cierpliwie czekały
Na swoje pięć minut
Na swoje teraz
Na już


< Poprzedni          Następny >

Wróć do spisu treści