PAMIĘTNIK GRAFOMANA - 03 - PO KOSTKACH BRUKU SZLIFOWANYCH WIEKIEM
BIBLIOTHECA POETICA > Pamiętnik Grafomana

Po kostkach bruku szlifowanych wiekiem
I wodzie kałuż deszczu młodego
Krok wolno stawiając za krokiem
Na drewnianej lasce wsparty
Snuję się w bezcelowym
Spacerze do nikąd
Pod zwykłym dachem z liści kasztanowca
I pod wieczorno zdobionym niebem
Nie spiesząc się, nigdzie nie goniąc
Powolnym krokiem staruszka
Mam zwyczaj niewspółczesny
Spaceru do nikąd
Pomiędzy tymi wtopionymi w tłumy
Wśród tych których samotność jest twarzą
Wśród bliskich idę i wśród obcych
Tak szarość mijam i kolor
To życie widzę w czasie
Spaceru do nikąd